17.06.2014

Prolog

Patrzę na świat i widzę ogromną ilość ludzi, ludzi, którzy potrzebują pomocy i szczęścia. Każda ta delikatna i krucha dusza, nie jest szczęśliwa. Żyją w codziennej rutynie i nie mogą znaleźć prawdziwych wartości i tego co tak naprawdę daje im szczęście. Niektórym z nich brakuje miłości. Żyją w czasach, gdy nie wierzą w prawdziwe uczucie, ale ono jest lecz nie każdy potrafi je w sobie znaleźć. Nigdy nie sądziłem by życie było proste, ale może być lepsze, gdy inaczej na nie spojrzysz.
Patrzę w lewo, w prawo, a wszędzie kipi od nienawiści od jednych dla drugich ludzi. Smutek-to jest to co ogarnia cały świat. Jedyne uczucie, które smutek przewyższa to nienawiść. Z perspektywy czasu wiem, że każde stworzenie na świecie ma jakiś kłopot. To ja ustanowiłem zasadę, że nikt nie może mieć idealnego życia. Każdy człowiek na świecie ma mieć kłopot, z którym będzie musiał się zmagać. Po prostu niekiedy ten sam kłopot muszą mieć dwie różniące się od siebie osoby. Łącze je w pary, aby zaufały sobie i otwarły na nowe doświadczenia.
 Mimo wszystko życie toczy się dalej. Chciałbym sprawić by każdy miał swoją drugą połówkę i by każdy był szczęśliwy, by byli tak radośni, że aż by ich to rozpierało, lecz nie mogę. Nie od tego jestem. Życie to też próba, którą mają przejść. Muszą nauczyć się być szczęśliwymi. Jestem świadkiem wielu katastrof i śmierci, które w życiu są nierozwiązanymi zagadkami. Każda osoba próbująca odebrać drugiemu człowiekowi możliwość życia kieruje się nienawiścią. Nie wszyscy tak wielką, ale gdzieś w każdym to jest. Uwielbiam obserwować kochających się ludzi. Dzięki nim wiem, że ich uczucia są jak ocean. Fala nigdy nie jest taka sama, przynosi nową wodę, a miłość nowe uczucia, które pojawiają się w nich jak fala. Czasami jest sztorm, który w miłości jest jak niedobra kłótnia.
Niekiedy przez te kłótnie nadchodzą rozstania, są one smutne dla obu połówek, gdyż każda przynajmniej w pewnym stopniu była zakochana. Gdy ludzie rysują dwa serca to zawsze jedno jest większe, a drugie mniejsze, a to dlatego, że zawsze jedna osoba kocha bardziej. Spoglądają potem na zdjęcia gdzie ich ukochany lub ukochana śmieją się w obiektyw z radosnymi iskierkami w oczach. Są wtedy szczęśliwi i to im wystarcza. Nie potrzebują bogactw, żeby być szczęśliwymi. Są razem, a to im wystarcza.Gdy nadchodzą rozstania ludzie nie pamiętają kiedy stracili nadzieję. Nie ważne ile oddechów biorą, ile płaczą, ile pracy na siebie wezmą to nie zapominają o ranie, która pozostaje im, aż do śmierci. Ludzie chcieliby, aby wraz ze łzami wypłynęły ich troski...

Zatem poznajmy jedną z tych historii. Dla nich ich miłość była zaskoczeniem... Intoxication of Love

7 komentarzy:

  1. Hej ;*
    Zacznę od tego, bo mam najmniej do skomentowania xd
    Prolog jest bardzo poważny i życiowy ^^ Cholernie mi się podoba. Już nie mogę doczekać się całej akcji.
    Wybaczcie proszę, że tak króko, ale nis umiem komentować prolgów :( Pod pierwszym rozdziałem postaram napisać się tasiemca :D
    Życzę Wam miłego pisania i owocnej współpracy :*
    Pozdrawiam <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciekawie!
    Z pewnością będę czytać:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Umm...
    Więc osobiście nie przepadam za prologami i bardzo ciężko mi się czyta czyjeś "rozmyślenia". Jak już pewna osoba (haha) mi powiedziała ogółem o czym będzie (cii) trochę się zainteresowałam, e tam, poczytam heh. Więc czekam na ten 1 rozdział, może coś razem fajnego stworzycie. ;)

    (dodacie zakładkę "informowani' lub "spamownik"?)

    pozdrawiam x

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy 1 rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, zapraszam, bo wstawiłam rozdział 1 http://seledynow.blogspot.com/2014/08/rozdzia-1-zerwaam-sie-z-ozka.html#comment-form :)
    Serdecznie zapraszam i proszę o komentarz z opinią i błędami ;)

    OdpowiedzUsuń